Wigilijne przygotowania – czego zwierzaki NIE mogą zjeść?


Na nasze stoły za niedługo zawita wiele tradycyjnych potraw, które kusić będą wyglądem i smakiem nie tylko ludzkich biesiadników… Nasi pupile – jak zapewne wielu z Was przekonało się wielokrotnie – również intensywnie przyglądają się daniom oraz procesowi ich przygotowywania Warto nadmienić, że to co dla nas jest solidną porcją składników odżywczych tak dla zwierząt może stanowić zagrożenie. W całym rozgardiaszu przygotowań zadbajmy o to, aby pewne składniki nie zniknęły nam z blatu i nie wylądowały w odmętach psiego czy kociego pyszczka…
czekolada – podczas Świąt Bożego Narodzenia prawie tak powszechna jak barszcz czerwony z uszkami. Dla nas sztandarowy smakołyk lecz dla psów toksyna w postaci teobrominy, która w nadmiarze może spowodować uszkodzenie wielu ważnych narządów
rodzynki i winogrona – sernik z rodzynkami czy bez? My jako ludzie możemy o tym debatować, jednak w przypadku zwierząt należy ZREZYGNOWAĆ z rodzynek (z sernika również, choć w tym zestawieniu wypada lepiej niż winogrona)
surowe mięso karpia, śledzia – to rybki, które Polacy najczęściej wybierają i przyrządzają na Święta. Niech nas jednak nie kusi, aby częstować mruczki surowym rybim mięsem tych gatunków, które „zostanie” nam w trakcie obróbki. Zawiera ono tiaminazę, która skutecznie niszczy strukturę witaminy B1 i doprowadza do zaburzeń ze strony układu nerwowego i pokarmowego
cebula i czosnek – królowa i król nadawania wyrazistych smaków w naszej kuchni! Dla zwierzaków jednak nie stanowią wartości odżywczej a wręcz szkodzą, powodując silne uszkodzenia błon erytrocytów na skutek działania związków siarki
ksylitol – niektórzy z nas rezygnują z cukru i zastępują go w świątecznych słodkościach ksylitolem – droższym ale o niższym indeksie glikemicznym zamiennikiem. Dla nas opcja zdrowsza, jednak dla psów i kotów wiąże się z bardzo gwałtownym spadkiem insuliny, który może prowadzić do zapaści i uszkodzeń wątroby
surowe jajko – zostało nam troszkę surowego jajka podczas robienia panierki? Lepiej zabezpieczmy je lub od razu wylejmy, zanim do mikstury dobiorą się nasze zwierzaki (a zwłaszcza buszujące po blacie koty) – surowe białko jajka zawiera awidynę zakłócającą wchłanianie biotyny (powodując jej niedobory), inhibitory trypsyny (powodujące problemy trawienne) oraz niekiedy groźne bakterie, np. Salmonellę.
kapusta i warzywa strączkowe – kapusta z grochem jest dość popularnym daniem tworzącym zasadnicze 13 potraw wigilijnych. Nie zdarza się często, aby koty pokusiły się o taki przysmak jednak jeżeli mamy w domu konesera – schowajmy talerz. Warzywa te mają bardzo duży potencjał gazotwórczy
Może to powodować gigantyczny dyskomfort a niekiedy i ból wraz z biegunką u naszego zwierzaka.
resztki, resztki… – nie dajmy się ubłagać tym pięknym przenikliwym psim i kocim oczkom i nie wkładajmy im do miski tego, co przed chwilą było na naszym talerzu. Przyprawy które dodajemy do dań w większości są szkodliwe dla układu pokarmowego naszych podopiecznych – szczególnie tak prosta i powszechna sól.
Pamiętajcie – gdy macie podejrzenie, że Wasz zwierzak pokusił się o zjedzenie czegoś „niedozwolonego” a zwłaszcza zawierającego trujące substancje – chwyćcie za telefon i zadzwońcie do lekarza weterynarii, który dokładnie pokieruje Was w dalszych działaniach.
No Comments